Mroczni Najemnicy

Gosc · Gość

Jestem mlodym kaplanem Shilen ktory dzieki pomocy Astiry, przyjaciolki z swiata zwanego "Hobby" zdobyl fundusze na szybkie ksztalcenie dzieki czemu latwo zaadaptowal sie wswiecie Allseronu. Swiat "Hobby" nie dawal nam mozliwosci rozwoju "klimatu" wrecz przeciwnie, ludzie byli nastawieni do nas wrogo. W koncu Astira przekonala mnie i moja przyjaciolke Imare do przeprowadzenia sie do swiata Allseronu. Jest to moja pierwsza postac na tym swiecie jednakze posiada juz 20 krag a osiagnalem to w niecale 2 dni dzieki pomocy Astiry, wiec uwazam iz szybko nadgonie poziom. Wczesniej przez jakies pol roku gralem na serverze noobwars i z 2 miesiace na hobby.

Mrocznych Najemnikow wybralem poniewaz od zawsze czulem wzgarde do klanow o dumnych nazwach "Shadow Warriors" czy "Blood Death", puste nazwy ktore nic nie znacza byly, z mojego punktu widzenia, obraza dla ludzi ktorzy tam sie znajdowali. Zas mroczni Najemnicy to nazwa oddajaca pelna istote bractwa, jestescie najemnikami sprzedajacymi swe uslugi tak jak to opisuje nazwa. To dla mnie niezbity dowod na klimat w Waszym bractwie, o co dzis coraz ciezej.

Zalaczam moje Mroczne Zdjecie z pozdrowieniami z Dion

[link widoczny dla zalogowanych]

mrok

Witaj w progach naszych < rozparł się wygodnie w swym krześle>

Usiądź proszę i powiedz kilka słów o sobie.

Gosc · Gość

Najlepiej zaczne od poczatku, moim ojcem byl Kalzar, mroczny elf z polnocnych krain, oddany wojownik nagradzany wielokrotnie za poswiecenie w bitwie, wybitny i bezlitosny zolniez na froncie podczas wojny z jasnymi elfami. Moja matka zas, o dumnym imieniu Anestra, byla zawsze delikatna kobieta pochodzaca z rodu zlotych elfow, nigdy nie miala sily ni reki do miecza. Byla tak delikatna iz nie byla w stanie sie zmusic do dzwigniecia oreza jakim byl miecz rodowy zwany Wyrownywaczen, wiec zostala czarodziejka. Zrobila to tylko po to by nie przyniesc hanby jej dziadom i pradziadom ktorzy nigdy nie stronili od uzycia sily gdy w gre wchodzila wolnosc ojczyzny.
Ktoregos dnia oba swiaty sie spotkaly, podczas jednej z bitew z jasnymi. ojciec ogarniety szalem i zadza mordu sprawnie przerabal sie przez 3 obroncow po czym poderznal gardlo kaplanowi ktory bez obstawy nie byl w stanie sie bronic. Matka nie byla w stanie nic zrobic, cofajac sie, potknela sie o szczeline i swiadoma swego losu poczela lkac. Gdy ojciec podszedl blizej by zadac jej smiertelny cios, jego zahartowane serce mrocznego, zmieklo. Przez chwile walczac ze soba, karcil sie za wlasna slabosc, starajac sie zmusic do opuszczenia miecza uniesionego nad glowa matki. Wahajac sie, ojciec wciaz patrzyl na matke, ktora w koncu podniosla wzrok by spojrzec na swego kata. Gdy ich spojrzenia spotkaly sie miecz ojca opadl z brzdekiem na ziemie.. chyba nie musze tlumaczyc co dalej.
Ukrywajac swoj zwiazek, spotykali sie potajemnie w jaskiniach nieopodal wioski mej matki, jakies 9 miesiecy po ich pierwszy spotkaniu urodzilem sie ja, gdy wszystko wyszlo na jaw ojca zgladzono zas mnie oddano pod opieke matki. Nigdy nie powiedziano mi gdzie pochowany jest ojciec. Niechec elfow do mej matkii narastala tym bardziej iz widoczne zaczely byc u mnie cechy mrocznego elfa.. nie zlotego. Matka zamieszkala wraz ze mna z daleka od ojczystego miasta, wpajajac mi tajniki magii. Nigdy jej nie rozumialem.. pewnie dlatego tak czesto plakala. Gdy mialem 22 zmarla. Przez blisko 190 lat blakalem sie szukajac mojego miejsca na ziemi i grobu ojca, nie znalazlem ani jednego ani drugiego.
Przelomowym momentem w moim zyciu byla chwila gdy spotkalem kleche Einhasad, ktory pomogl mi znalesc ma droge. Rozpoczalem studia w zakonie Shilen, gdy je ukonczylem chcialem tylko jednego.. wiecej mocy by pomscic smierc ojca na jasnych, ktorzy podstepem usiedlili ojca, tak by jego kamraci sami dokonali egzekucji.. licze iz Mroczni Najemnicy pomoga mi w osiagnieciu potegii i ukaraniu tych ktorzy w tak nikczemny sposob zniszczyli mego ojca.

Shinea

<z uwaga sluchala przemowienia mezczyzny wpatrujac sie w niego przenikliwie przymrozonymi oczyma.Gdy skonczyl brwi w dol lekko zciagnela po czym cicho acz zrozumiale syknela...>

Mieszaniec....

Aeryn

Shinea nie ocenia się ludzi po rodzicach lecz po jego zachowaniu oraz czynach [grozi paluszkiem Razz

]

A co do Itha uważaj gdyż żądza zemsty może cię pochłonąć i najlepiej ja przyrządzić na zimno, smakuje wyśmienicie wtedy Razz

Gosc · Gość

*nikogo nie pogania ale daje znac o sobie iz nadal jest zainteresowany wstapieniem a jego milczenie nie wynika z obojetnosci*

mrok

Odszukaj osoby imieniem Kathir i przygotuj się na wnikliwe pytania.
Możesz go w świecie odnaleźć bądź też w karczmie naszej ( kanał IRC MN)

Cierpliwość cnotą nie ocenioną i kapłanowi obca być nie powinna.