Mroczni Najemnicy

Gość

Mrok. W mieście słychać tylko odgłosy zwierząt , powiew nocnego wiatru i skowyt błąkających się poza miastem niezaspokojonych rządzą krwi dusz. Przed drzwiami siedziby Mrocznych Najemników stoi strażnik pilnujący schronienia gildii. Nagle z cienia lekko rozświetlonych budynków mieszkalnych wyłania się niewyraźna postać. Czujny strażnik sięga do pochwy i wyciąga miecz. Zakapturzona postać czujnym krokiem zbliża się do strażnika.

Nie lękaj się <odparła postać , zdejmując kaptur i odsłaniając swą twarz>
Nie mam złych zamiarów. Me imię Malwen. Jestem sługą bogini Shillen. Przynoszę tylko list i proszę o dostarczenie go w ręce przywódcy gildii Mrocznych Najemników.
To ogromnie dla mnie ważne <odparł szeptem mroczny elf i wyciągnął dłonie w kierunku strażnika. W jednej trzymał zwinięty w rulon list , a w drugiej torbę pełną złocistych aden>
Nie zapomnij <odparł cichym zachrypniętym głosem i spokojnym krokiem oddalił się w przeciwnym kierunku>

Lekko zdziwiony rycerz schował sakwe ze złotem i otworzył pieczęć na rulonie. Zapalił pochodnie i rozwinął list i zaczął go czytać.

Mroczni bracia. Postanowiłem do Was napisać albowiem dość mam swego nędznego życia. Jestem sługą bogini Shillen, mrocznym zabójcą, opryszkiem, drobnym złodziejaszkiem i bawidamkiem. Owszem - moje życie nędznym jest lecz piszę do Was aby je zmienić. Wiele już przeżyłem. Wywodzę się z tradycyjnej rodziny elfickiej. Lecz nie mam już nikogo bliskiego. Nie jestem zbyt wykształcony. Jestem samoukiem mieszkającym w okolicznych lasach i tułającym się po świecie. Wiele już widziałem. Piszę do Was z prośbą o przyłączenie mnie do Bractwa Mrocznych Najemników. Świetnie władam sztyletem oraz łukiem. Jestem spostrzegawczy i przebiegły. Mój mistrz nauczył mnie sztuki szybkiego ataku i ucieczki. Cały czas kształce się w tej dziedzinie u okolicznych mistrzów oręża. Jestem oddany, odważny i szybko podejmuje ważne decyzje. Nie jestem zbytnio bogaty. Właściwie część swego dorobku szykuje teraz na zapłatę dla Waszego strażnika aby mieć pewność , że ów list dostanie się w odpowiednie ręce. Przynależność do Waszej gildii to moje marzenie od dawna. Mroczni najemnicy - owiani sławą, odważni, bogaci i wielbieni przez wielu , którym pomagali w bojach - tak ! któż nie chciałby znaleźć się w Waszych progach i walczyć razem z Wami, u boku najlepszych z mrocznych elfów. Oferować mogę wam swą posługę do końca mych dni. Jestem lojalny i oddany swym braciom. Nie lękam się i zawsze do końca wykonuje rozkazy. Tego mnie nauczono - dyscypliny i oddania oraz miłości do swych braci. Od Was oczekuje wsparcia - duchowego, przekazania doświadczenia w bojach jak i oczywiście wsparcia w postaci wszelakiego rodzaju oręża albowiem ciężkie czasy nastały. W zamian jestem w stanie oddać wszystko co potrafię robić najlepiej i być u boku mych braci aż do śmierci. Za pięć dni o północy gdy księżyc owinie ciemność swym blaskiem stanę przed waszymi drzwiami i będe czekał aż do świtu. Jeśli one nie otworzą się znaczyć to będzie iż mam odejść. Bywajcie Mroczni Bracia. Niech Shillen Was prowadzi!

Malwen

Imię postaci: Malwen
krąg: 3x
Planowana profesja: łucznik bądź sztylet
Inne postacie : brak
Wcześniejsze klany: brak
wiek: 22 lata
posiadam mIRC'a , teamspeeka oraz stały dostęp do internetu. W grze bywam bardzo często zwłaszcza teraz w wakacje. Zawsze można na mnie polegać. do klanu mogę wnieść wiele. Zobaczyta jak mnie poznacie. Obraz z komnaty dam za kilka dni bo nie jestem u siebie w tej chwili.

Shinea

Ladne podanie lecz brakuje obowiazkowej ryciny z komnaty logowania!

Lucas

jak ktos podaje krąg jako 3x to myslisz ze rycina sie podzieli ? Smile

Gość

wracam z wakacji za 3, 4 dni to dorzuce obraz

Aeryn

Jak widać przeminęło z wiatrem