Forum Mroczni Najemnicy
Klan Lineage II na Allseronie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowina

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mroczni Najemnicy Strona Główna -> Mroczny Zakątek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asmad
Gość MN
Gość MN


Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 1:21, 23 Mar 2007    Temat postu: Nowina

Pamiętam ja Ci wnuku, jako to <kchy kchy> jako to pracować mi się przyszło dla najemnitów mrocznych. Ty to młodyś, aleś pewnikiem słyszał o nich <kchy kchy> zbieranina mrocznych elfów, krasnoludów, zabójców, magusów i tychże... no... no i inszych. Ale lubiłem ja Ci ich, lubiłem... a wiesz... oni nie tylko wojaczką żyli... <kchy kchy> były i chwile gdy i mnie łezka w oku się zakręciła... nie patrz tak, każdemu w takiej chwili się jakoś tak mokro w oczach robi. A było to tak...

Na drwach tańczył wesoło płomień dając ciepło i światło zarazem, wydobywające się z kominka. Ciepło przyjemnie rozchodziło się po pomieszczeniu- jadalni Mrocznych Najemników, rozświetlonych nie tylko przez ogień z kominka ale również przez kandelabry rozstawione po kątach sali.
Dillon co chwila przynosił nowe potrawy dla swych pracodawców. Mimo strachu jaki wywoływali wśród ludności Gludio, on znał ich od dawna i wiedział, że nic mu z ich strony nie grozi... no przynajmniej dopóki dobrze gotuje i nie wchodzi im w drogę.
Sługa spojrzał po nich. Każdego z nich znał doskonale, z niektórymi nawet rozmawiał. Był gdy odpoczywali i gdy ruszali na polowania. Zawsze wierny. Wiedział doskonale gdy coś się szykowało... i wiedział, że to jeden z takich wieczorów.
Na środku jadalni stał stół przy którym ucztowali najemnicy.
U szczytu siedział Kathir w swej szacie dostojnej, tuż przy sobie swą nieodłączną broń trzymając. Kolejni dosiadali się, gdzie kto miał chęć bądź miejsce, w zależności kto z kim chciał porozmawiać, bądź kogo uniknąć. Po trudach dnia, polowań i walki zasłużyli sobie na odpoczynek we wspólnym gronie, na dobre jadło i wino przednie lub zajzel w zależności co kto wolał.
Było już koło północy gdy ostatni z Najemników przybyli do siedziby.

tegoż dnia <kchy kchy> była pełnia wnuczku... pamiętam jako dziś... dziwna noc doprawdy, ale w taką Ci najmnici bawili się najlepiej... a że był i powód...

Ciepło, wino, jadło i towarzysze broni. Wszystko w jednym miejscu, wszystko na wyciągnięcie dłoni. Śmiechy, rozmowy, urazy, zwady i znów śmiechy...
Asmad spojrzał po swych towarzyszach. W stroju niedawno skrojonym na tą okazję wstał z krzesła i lekko w puchar widelcem uderzył... raz, drugi, trzeci...

nie obyczajni byli <kchy kchy> wnuczku. A zresztą jak mógł sądzić iże ktoś usłyszy takie brzdękanie w kielich... mi to nie umkło oczywista... ale nie tylko mi

-Tak Asmadzie?- Kathir zwrócił się w jego stronę odrywając się od rozmowy z Laranelem. Asmad chrząknął zwracając na siebie uwagę pozostałych najemników. Obok niego Rhudruanah siedziała i lekko głową skinęła jakby przyzwolenie dając.
-Wspaniała to noc Bracia moi i Siostry moje...- zaczął spokojnie dobierając słowa- Wspaniała to chwila gdyśmy tu wszyscy zebrani są razem...- wodził wzrokiem po towarzyszach z lekkim uśmiechem na twarzy- wypijemy jeszcze nie jeden toast tej nocy abyśmy razem jak najlepiej żyli, jednak teraz... teraz chciałem Was prosić o wypicie zdrowia mego i Rhudruanah... mej narzeczonej, gdyż przyjęła me oświadczyny...

więcej powiedzieć wnuczku nie zdołał <kchu kchu> zagłuszyli go wiwatami i brawami. Pamiętam ja Ci jak Vallathril pierwszy zakrzyknął toast, jako Zarth z Kathirem głową z uśmiechem skinęli, jako Laranel z Danarmą swe kielichy unieśli... jako wszyscy zgodnie za zaręczonych wypili, a potem toastom, gratulacjom i świętowaniu nie było końca... <staruszek otarł łzę ściekającą po policzku> ano i o mnie swym starym słudze nie zapomnieli... kielich kazali za młodych wypić... ucztować wraz z nimi... ale gdzie mi tam <kchy kchy> gdzie mi tam słudze zwykłemu, jednako świętowałem i ja z nimi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vassiz
Najemnik
Najemnik


Dołączył: 13 Gru 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 16:20, 23 Mar 2007    Temat postu:

<podnosi uradowany głowe> Gratulacje Asmadzie ! Gratulacje Rhud!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verkus
Gość





PostWysłany: Pią 17:47, 23 Mar 2007    Temat postu:

Młody rycerz wstał chwiejnie ze swojego miejsca.
-Wasze zdrowie Asmadzie i Rhudruano... Niech Wam się wiedzie jak najlepiej! - powiedział, poczym usiadł na swoje miejsce.
Powrót do góry
Enaldie
Rekrut
Rekrut


Dołączył: 11 Paź 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica

PostWysłany: Wto 19:33, 11 Paź 2011    Temat postu:

gratulacje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Mroczni Najemnicy Strona Główna -> Mroczny Zakątek Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin